Patricia
Gdy otworzyłam oczy, oślepiło mnie jasne światło.
Gdy otworzyłam oczy, oślepiło mnie jasne światło.
-Co się dzieje? – Jęknęłam.
Podszedł do mnie jakiś człowiek,
ubrany w biały fartuch.
- O! Obudziła się pani – wyraźnie się
ucieszył.
- Gdzie ja jestem? I kim pan…? – tyle
pytań cisnęło mi się na usta.
-Oj, nie przedstawiłem się.
Przepraszam. Nazywam się John. Miała pani wypadek.
-Jest pani w szpitalu – mówił spokojnie,
ale wciąż nie wiedziałam jak tu trafiłam i kim ten koleś jest. Tymczasem John
ciągnął dalej:
- Spadła pani ze schodów. Na szczęście
nie ma pani wiele urazów. Tylko..
-Kim pan do cholery jest?! – wybuchłam,
próbując unieść się do pozycji siedzącej, ale natychmiast poczułam ból.
Jęknęłam.
- Spokojnie. Jestem psychologiem. Znajduję
się tu po to, by pani pomóc – wydeklamował, jak wiersz.
-No to co mi jest ? – Zapytałam spokojnie.
- No więc ma pani złamaną nogę i
żebro. Ogólny stan jest stabilny..
Eddie
Tak bardzo się o nią bałem, że jak
tylko usłyszałem jej głos natychmiast podbiegłem do drzwi. Z tego co
usłyszałem, wykłócała się z psychologiem. Nieźle. Jeszcze naśle na nią
psychiatrę… Wszedłem do środka, żeby temu zapobiec.
-Eddie! – ucieszyła się, gdy tylko przekroczyłem
próg.
Psycholog zdawał się nie być
zadowolonym z mojej wizyty.
- Czy może nas pan zostawić samych? –
zapytaliśmy prawie jednocześnie.
- Naturalnie.
Odszedł.
Podszedłem natychmiast do jej łóżka.
-Jak się czujesz, kochanie? –
zapytałem, gładząc ją po policzku.
- Dobrze – odpowiedziała natychmiast.
–Kiedy będę mogła stąd wyjść?
No
więc jest. Kolejna część. Teraz trochę wyjaśnień: nie wiem kiedy pojawi
się następne opowiadanie, bo biorę się za poprawianie poprzednich
opowiadań. Zamierzam wprowadzić trochę zmian, bo nabrałam do nich trochę
dystansu. To tyle.
Buziaki!
P.S.
Pod ostatnim opowiadaniem pojawiły się komentarze, typu: "przesłodzone". To chcecie to Peddie, czy nie?
8 komentarzy:
ja chce peddie <3 i następne opowiadanie :)
ja chce peddie <3 i następne opowiadanie :)
ja chce peddie i koniec :D wcale nie było przesłodzone
No dokładnie xd.
spoko jest
Kurczę, myślałam przez pół godz., czy psycholodzy mają białe fartuchy ;D
super i peddie
peddie <3 super
Prześlij komentarz