Diary
of Patricia
Jak
to się
stało,
że zaczęłam
służyć Ammit? Opowiem wam to co zapamiętałam.
Wyszłam ze szkoły po tym jak
zobaczyłam wiadomości Edde’ygo. Byłam w okropnym stanie. Łzy spływały mi po
policzkach.. jak mógł zrobić mi coś takiego?
Szłam
chwiejnym krokiem do domu. Nagle zobaczyłam Victora.
-Co
się włóczysz? –warknął.
-Nie
twoja sprawa – odwarknęłam.
Zadziwiające,
z jakimi ja szczegółami to pamiętam. Przypominam sobie, że cały obraz miałam
zamazany przez łzy.
Victor
zbliżył się do mnie. Popatrzył mi w oczy. Nagle zobaczyłam, że jego tęczówki są
czerwone.
Wtedy
zrozumiałam. On był pierwszym grzesznikiem.
Oddaliłam
się w stronę lasu. Nagle usłyszałam
kroki. Zbliżał się ku mnie Robert Frobisher- Smythe. Odwróciłam się. Z drugiej
strony Victor.
Musiałam
zemdleć. Obudziłam się dopiero, gdy byłam w wielkiej Sali z pięcioma sarkofagami.
W jednym z nich było odbicie twarzy Victora.
To
ja miałam być drugim grzesznikiem. Denby
to ukartowała. Napisała te wiadomości. I
te liściki..
Rozważałam
ucieczkę. Jednak, gdy tylko wstałam zegar wybił dwunastą.
-Akurat-
syknął Frobisher.
Podszedł
do mnie. Cofałam się…
Ostatnie
co pamiętam to wnętrze sarkofagu.. i ciemność…
by Paulinkam6
Taka niespodzianka dla Was. Byłam bliska płaczu, gdy to pisałam...
7 komentarzy:
No takie drastyczne. Heuheuheuheu.
I zajebiste ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Kocham Cie chyba. Dajesz mi tyle radosci z tych komentarzy :-P
Dzieki XD
Bo ty jesteś zajebista,
ta sprawa jest oczywista.
Boskieeeee, Genialneeee, Świetneeee
Uwielbiam cie w ogóle . A to u góry to był zart huahue. Ale to boskie genialne i świetne to prawda na 102
super
Wzruszam się przez Wasze komentarze ;P
Exxxxxxtttttttttttttttttrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!
Prześlij komentarz