Opowiadanie 4

 Hej,

 przy poprzednim opowiadaniem było dużo komci, a więc macie nowe opowiadanie

 Patricia patrzyła na nich złowrogo, ale ani Nina, ani Eddie nie mieli żadnego pomysłu na to co powiedzieć, aż w końcu weszła Amber:
-Heeej, co tam robicie?
-O Amber, właśnie Cię szukałam !-Krzyknęła Nina.
I poszła razem do ich pokoju.(Nina i Amber mieszkają u siebie w drugim pokoju Patricia i KT, a Joy,Mara i Willow na strychu, który został wyremontowany):
-To co ode mnie chciałaś?
-Um..eee, no ja chciałam pożyczyć od Ciebie tą bluzkę.
-Nino, to jest twoja bluzka!
-Eeeee....
-No, a więc o co chodzi?-i spojrzała na Ninę badawczo
-No, dobrze powiem ci, ale obiecaj, że nikomu nie powiesz!
-Dobrze, będę milczała jak grób.
-A więc eddie miła wizję, jak mnie zobaczył wtedy w nocy.. no i powiedział mi, że to wyglądało jakbyśmy byli parą.
-Że co?!-wrzasnęła Amber-Ty coś do niego czujesz?
-Nie, nie pewnie, że nie-mówiła nie pewnie
Amber patrzyła na nią dziwnym wzrokiem. Był już czas na kolację, więc dziewczyny zeszły na dół. wszyscy rozmawiali i śmiali się, wszyscy oprócz Niny i Eddie'go. Nina jako pierwsza skończyła jeść i wyszł, gdy tylko Eddie to zobaczył szybko pobiegł za nią.
-Nino, coś się stało ostatnio jesteś tak przygnębiona?
-Martwię się-powiedziała dziewczyna
-Ale czym?
-Twoją wizja, a czym bym miała!-wrzasnęła Nina
-Okey,okey...-powiedział zdziwiony Eddie-Jeżeli cie to pocisz to ja nic do ciebie nie czuje.
-Spoko. Wpadam w lekką paranoję!
Wtedy Eddie zaproponował:
-Może się przejdziemy? No wiesz jak przyjaciele.
-Okey, może trochę ochłonę.
Chodzili razem koło domu, a potem poszli do lasu. Gdy tak szli Nina potknęła się, wtedy Eddie ją złapał tak jak zawsze w filmach!...

                                                                                          Karooolcia <3
                                                                                                Sibuna