Eddie był przygnębiony jak jeszcze nigdy, na lekcji nie zwracał uwagi ani na nauczyciela, ani na nic innego. Po powrocie do domu na korytarzu mijał się z Patricią, nie odezwał się słowem, bo wiedział, że i atk mu nie odpowie. W tym samym czasie Pat czekała na to, że Eddie ją przeprosi. Jednak nie chciała, żeby było to "Sory", ale coś większego, żeby choć trochę się wysilił. Patty skierowała się ku pokoju Amber, gdzie znajdowała się reszta Sibuny. Kidy Patricia weszła, Amber zaczęła:
-O jesteś. Patrz Fabes znalazł coś nowego!
-Jej, super...-powiedziała przygnębiona Pat
-Coś się stało?-spytała zaniepokojona Amber
-Nieee... Nic się nie stało.
-Dobra, słuchajcie! czytałem o tej całej książce i pamiętacie o tym, że Frobisherowie brali udział w rozprawie związanej z kradzieżą oraz w tym co niby mieli wynieść było Maska Anubisa, Kielich Ankh, jakieś złoto, naczynia i Księga Amneris(bo tak nazywała się ta książka)- powiedział podekscytowany Fabian.
-Tyle, że nie wiemy gdzie jej szukać. Hym?-rzekł Alfie
-Owszem-przerwał na chwilę Fabian-Pójdziemy dzisiaj do tajnego gabinetu i poszukamy czegoś na ten temat.
-Ale do którego tajnego, bo już się gubię!-wtrącił Alfie
-Dzisiaj do tego obok korytarzy do maski.
-Okey!-powiedzieli wszyscy razem
-To po zgaszeniu świateł w kuchni!-zakończył rozmowę Fabian
I wszyscy udali się do swoich pokoi, tylko Amber spytała Pat:
-Gadaj ! To przez Sweeta Juniora jesteś taka smutna?
-No tak...
Dziewczyny gadały i gadały, a w tym samym czasie Eddie był w szpitalu u Niny. Siedział przy łóżku i trzymał ją za rękę. Nagle zauważył, że z szafki przy łóżku wydobywa się jakieś czerwone światło, otworzył ją i zobaczył świecące się oko Horusa, gdy Eddie patrzył na wisior w Domu Anubisa Sibuna przeszukiwała gabinet i Fabian chciał wyciągnąć którąś z książek, ale gdy ją wyciągnął coś bardzo dziwnego spadło na środek pokoju...
No i jak?
Podoba się?
by Karooolcia
4 komentarze:
super czekam na next :D ♥♥♥♥
Super!! <3
ekscytujące :) kiedy następne ??
super
Prześlij komentarz