18 kwietnia 2013

Opowiadanie 10


Heja
Ojej to już 10 opowiadanie!
Na środku pokoju leżało dziwne pudełko z wielką, ozdobą kłódka. Wszyscy bardzo się zdziwili, ponieważ myśleli, że przeszukali już cały ten gabinet i wszyscy oprócz Fabian nie sądzili, że zajdą coś nowego. Jako pierwszy do tajemniczej skrzyni podszedł Fabian i powiedział:
-Zobaczmy co to jest!
-Dobra, ale jak to otworzyć?-zapytała Amber
-No, a więc...-zaczął Fabian
-Parzcie tu jest jakiś zamek, chyba na szyfr!-krzyknęła Patricia
-Właśnie-odpowiedział jej Fabian
Sibuna skierowała się do swoich pokoi, było już po północy. Patricica szła na końcu, a gdy była już prawie na szczycie schodów usłyszała otwierające się drzwi, wtedy przez drzwi wszedł Eddie. Pat schyliła się zastanawiając się gdzie był jej chłopak, nagle zauważyła, że Eddie trzyma w ręku wisior Niny. Patricia wściekła się jeszcze bardziej na niego i poszła do pokoju. Rano, jeszcze przed śniadaniem wciąż wściekła Patricia poszła do pokoju Amber i powiedziała jej o wszystkim co zobaczyła, wtedy Amber stała się bardziej zła od Patty. dziewczyny razem poszły na śniadanie, gdy weszły Eddie, fabian i Alfie siedzieli już przy stole, Amber spojrzała gniewnie na Eddie'go, a on zapytał:
-Ej, o co Ci chodzi?!
-Oj ty już dobrze wiesz !-krzyknęła Amber i usiadła na krześle obok Fabiana
-Amber o co ci chodzi?-zapytał zdziwiony Fabian
-On ma wisior Niny!-znów krzyknęła Amber
-Właśnie!!!-dodała również wściekła Patricia
-Co?!-powiedział zdziwiony Fabian
Całą ich rozmowę słyszał Eddie, po namyśle Fabian zapytał Eddie'go :
-Skąd go masz?
-No, em, nie denerwuj się Fabian. Wszystko ci wytłumaczę.-przerwał na chwilę i kontynuował-wczoraj byłem u Niny w szpitalu i nagle z wisior zaczął się świeci, więc postanowiłam wziąć je żeby  nikt nic nie podejrzewał...
-Aha...-powiedzieli wszyscy razem
-Dziękuję ci!-dodał Fabian-Ty jesteś jej przyjacielem i tak często ją odwiedzasz, a ja jestem jej chłopakiem i tylko raz czy dwa byłem u niej! Nie jetem dobrym chłopakiem, muszę dzisiaj do niej pojechać!
W tej samej chwili weszła Trudy, Fabian nie czekał tylko szybko zapytał:
-Trudy, kochana Trudy! Mógłbym dzisiaj pojechać do Niny? Proszę.
-No dobrze, ale po lekcjach i masz wrócić na kolację!-powiedziała zdecydowanie Trudy
-Dobrze! Dziękuję!
Na lekcjach Fabian nie zwracał uwagi na nic innego, tylko myślał o Ninie, a gdy już był w szpitalu siedział przy jej łóżku i patrzyła w podłogę, aż w końcu łzy same poleciały mu z oczu....

Chciałabym was jeszcze przeprosić za to, że przez  kilka dni nie pisałam, ale miałam przez kilka dni pod rząd sprawdziany i zrobiło się cieplej, więc wychodzę na dwór i chodzę na boisko po lekcjach. 
Mam też dla wa dalszy ciąg konkursu:
W tym pytaniu najlepsza była:
1.jusia2706(otrzymuje 1,5pkt.)
2.Rebeca(otrzymuje 1 pkt.)
3.Ania(otrzymuje 0,5pkt.)

A dotychczasowy ranking:
1.Rebeca-3pkt.
2.jusia2706-1,5pkt.
3.Ambs Millington-1pkt.

A następne pytanie to:
Kiedy Fabian pocałował Joy?
Odpowiedzi na adres: tajemnicetda@op.pl
Powtarzam, że będą nagrody! Nie powiem jaki, to niespodzianka!
Karooolcia<3

7 komentarzy:

Effy pisze...

Super czekam na następny

Martin12 pisze...

cudaśny, czekam na następny :)

Anonimowy pisze...

super

Anonimowy pisze...

Supcio... :-)

Patricia Williamson pisze...

Super

Kinderka pisze...

Ojej kiedy nastepny nie mogę się doczekać

Anonimowy pisze...

Super pisz dalej