22 kwietnia 2013

Opowiadanie 4



Punktualnie o północy Eddie, Alfie, Patrcia, Nina i Fabian siedzieli na strychu.  Ci ostatni nadal się do siebie nie odzywali. Patricia nadal myślała o Davidzie. Nie słyszała nic z tego co inni mówili. Po kilkunastu minutach wstali i ruszyli do drzwi.  Gdy wychodziła, zatrzymał ją Eddie:
-Wszystko w  porządku? Byłaś jakaś nieobecna.
-Wszystko okej. Nie martw się. Dobranoc-dodała i ruszyła do swego pokoju.
Miała świadomość, że nie mówiła prawdy. Następnego dnia mieli jeszcze małe zebranie przy śniadaniu.
-Mam dla was niespodziankę. Jutro przyjedzie do nas nowa lokatorka: Piper Wilimason!
Patricia zakrztusiła się płatkami. Piper? Nic jej o tym nie mówiła!
-Co?! – wykrzyknęła.
-Nie wiedziałaś? –zapytali wszyscy.
-Nie – jęknęła i wyszła z jadalni.
Nie potrafiła znieść myśli, że Eddie mógłby znowu je pomylić.Przypomniała sobie ich pocałunek.
Z rozmyślań wyrwało ją czyjeś wołanie.
-Patty!
Odwróciła, bo rozpoznała ten  głos. Zmierzał ku niej David.
-Mam na imię Patricia –warknęła nie panując nad swoimi emocjami.
 -Wszystko w porządku? Rozumiem, że Piper to twoja siostra?
-Tak. W dodatku bliźniaczka. Ludzie w kółko nas nie rozróżniają…
-Ja bym potrafił.  Ty zawsze będziesz piękniejsza..
Patricia poczuła, że się rumieni. Zobaczyła jego twarz z bliska. Zbyt blisko..


Przepraszam, że tak krótko. Obiecuję więcej akcji w następnym.
                                           by Paulinkam6 
P.S.
Zbliża się koniec mojego okresu próbnego...

9 komentarzy:

Effy pisze...

Fajne ale ja nie chce żeby Peddie się rozpadlo :((

Anonimowy pisze...

popieram ·peddie jest super

Anonimowy pisze...

Boskie. Nie Peddie górą nie rozdzielaj ich proszę cie

Anonimowy pisze...

Świetne dodaj dzisiaj next

sydneycarstairs pisze...

Super. Ty to masz talent.

Anonimowy pisze...

Boskiii. Nie rozdzielaj Peddie proszę cię:(

Anonimowy pisze...

świetny..nie rozdzielaj Peddie.

Anonimowy pisze...

ekstra tylko zrób jakąś sprzeczkę między peddie i niech do siebie wrócą !!!

Anonimowy pisze...

super nie rodzielaj peddie